Ta prawdziwa zniesie wszystkie zawiłości
Co złamane zrośnie, jak po czasie kości
Gdy wybaczenie w tobie jak słońce zagości
Pośród nicości energii nieczułe
Szatan karmiony jest płaczem i bólem
Pytam się kiedy ja też to zrozumiem
Pytam się kiedy ty też to zrozumiesz..
. . .
Braci się nie traci
I dobrze wiesz że te słowa mówią wszystko
Odnajdziesz w nich lek na nienawiść
To coś co wszystko naprawi
Jak kiedyś będziemy ziomkami
Pójdziemy znów w ogień, grad i deszcz
I dobrze wiesz że te słowa mówią wszystko
Odnajdziesz w nich lek na nienawiść
To coś co wszystko naprawi
Jak kiedyś będziemy ziomkami
Pójdziemy znów w ogień, grad i deszcz
. . .
Nikt nie jest idealny
nie jesteśmy święci
Jaką byś kolwiek nie poszedł z dróg
Potrafimy kochac i wybaczać błędy
I tak jak twój najbardziej zagorzały wróg
Wiem ze świata nie zbawię tym kawałkiem
Ale rade na przyszłości mogę wam dać
Szanuj swoich bliskich: ojca, matkę
Bo tak naprawdę to wszystko co masz..
https://www.youtube.com/watch?v=k7cMQxzCLE4 ♥ , ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz